Poseł Partii Pracy wzywa Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do zajęcia się lukami w programie wizowym BN(O) dla mieszkańców Hongkongu

| 28 października, 2024
Poseł Partii Pracy wzywa Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do zajęcia się lukami w programie wizowym BN(O) dla mieszkańców Hongkongu
Zdjęcie dzięki uprzejmości rawpixel.com via Freepik

Poseł do parlamentu z ramienia Partii Pracy zwrócił się do brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o zajęcie się istotną luką w programie wizowym dla Hongkongczyków.

Program wizowy British National (Overseas) lub BN(O) pozostawia młodych Hongkończyków urodzonych po 1997 roku bez jasnej ścieżki wjazdu do Wielkiej Brytanii.

Wiele osób, które nie kwalifikują się do programu, jest zaangażowanych w ruchy prodemokratyczne.

Connor Rand, poseł Partii Pracy z Altrincham i Sale West, argumentował, że grozi im prześladowanie na mocy chińskiego prawa bezpieczeństwa narodowego.

Program wizowy BN(O)

Rząd Wielkiej Brytanii ponownie wprowadził wizę BN(O) w 2021 r., aby zaoferować mieszkańcom Hongkongu możliwość życia, pracy i osiedlenia się w Wielkiej Brytanii.

Nastąpiło to po tym, jak Chiny wprowadziły ustawę o bezpieczeństwie narodowym, aby stłumić prodemokratyczne protesty w Hongkongu.

Ustawa o bezpieczeństwie narodowym daje rządowi nowe uprawnienia do prowadzenia dochodzeń w sprawie obcych ingerencji, szpiegostwa, buntu i zdrady.

Wiąże się to z karami, w tym dożywociem w przypadku niektórych poważnych przestępstw.

Rząd Wielkiej Brytanii uważa, że chińska ustawa o bezpieczeństwie narodowym naruszyła porozumienia zawarte przed przekazaniem władzy w 1997 roku.

Program BN(O) był wyraźnie skierowany do osób, których może dotyczyć ustawa o bezpieczeństwie narodowym.

Dotyczy to mieszkańców Hongkongu, którzy posiadali status brytyjskiego obywatela zamorskiego przed przekazaniem Hongkongu w 1997 roku.

Jednak osoby urodzone po 1997 roku – zwłaszcza młodzi aktywiści zaangażowani w protesty – często nie kwalifikują się, chyba że mają rodzica ze statusem BN(O).

Ci młodzi ludzie odegrali znaczącą rolę w prodemokratycznych protestach w Hongkongu w 2019 roku.

Protest rozpoczął się w związku z ustawą o ekstradycji, ale przerodził się w większe demonstracje przeciwko rosnącej kontroli Chin nad miastem.

Krytycy uważają, że to pokolenie, często na pierwszej linii tych protestów, zasługuje na ochronę ze strony Wielkiej Brytanii.

Ci młodzi ludzie walczyli o demokrację i według obrońców powinni mieć dostęp do bezpieczeństwa.

Posłowie wzywają do rozszerzenia programu wizowego BN(O)

Poseł Partii Pracy wzywa Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do zajęcia się lukami w programie wizowym BN(O) dla mieszkańców Hongkongu
Zdjęcie dzięki uprzejmości Tanner Marquis via Unsplash

Od czasu ponownego wprowadzenia programu BN(O) przyznano prawie 170 000 wiz, z czego ponad 22 300 w 2024 roku.

Według danych Home Office, około 150 400 osób z Hongkongu przybyło do Wielkiej Brytanii na podstawie wizy BN(O).

Poseł Rand wyraził jednak obawy, że wykluczenie młodych Hongkończyków urodzonych po 1997 r. podważa pierwotny cel programu.

W raporcie Manchester Evening News stwierdził, że osoby z rejestrami karnymi nie mogą ubiegać się o wizę.

Oznacza to, że prodemokratyczni protestujący aresztowani w Hongkongu nie kwalifikują się do otrzymania wizy.

Posiadanie rejestru karnego może również wpłynąć na składane przez nich wnioski o azyl.

Rand przytoczył również incydent z 2021 r., kiedy to prodemokratyczny demonstrant został zaatakowany pod chińskim konsulatem w Manchesterze.

Podkreślił, że pokazuje to, że ci, którzy walczyli o demokrację i wolność, są zagrożeni, a wielu z nich gnije w więzieniach Hongkongu.

Poseł podkreślił, że ci młodzi ludzie nie mogą zostać pozostawieni samym sobie, a rząd musi zapewnić im bezpieczeństwo w Wielkiej Brytanii.

Wezwanie to jest zgodne z raportem Komisji Spraw Wewnętrznych Parlamentu Wielkiej Brytanii z 2021 r., w którym podkreślono zagrożenia dla tej grupy.

Minister spraw wewnętrznych Yvette Cooper, ówczesna przewodnicząca komisji, podkreśliła potrzebę pilnych zmian.

„Rząd powinien zamknąć tę lukę, aby zapewnić młodym ludziom drogę do bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii” – powiedział Cooper.

Wyzwania związane z rozszerzeniem programu wizowego BN(O)

Szacuje się, że zmiana systemu wizowego dotknie około 30 000 osób.

Rośnie poparcie dla rozszerzenia wizy BN(O) na osoby urodzone po 1997 roku.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wyraziło jednak obawy, że może to stworzyć wyzwania administracyjne.

Urzędnicy stwierdzili również, że wszelkie nowe zasady muszą być starannie opracowane, aby uniknąć niezamierzonych konsekwencji lub nadużyć programu.

Rand uważa jednak, że zagrożenia stojące przed młodymi mieszkańcami Hongkongu są zbyt poważne, by je zignorować.

Argumentował, że obecne przepisy nie odzwierciedlają zaangażowania Wielkiej Brytanii we wspieranie demokracji i ochronę osób prześladowanych.

Organizacje społeczeństwa obywatelskiego, grupy praw człowieka i lokalne rady w Wielkiej Brytanii również wzywają do rozszerzenia programu wizowego BN(O).

Wiele rad już powitało rodziny z Hongkongu, a teraz nalegają na rząd, aby ułatwił młodym ludziom dołączenie do nich.

Grupy te opowiadają się za zwiększonym wsparciem integracyjnym dla nowo przybyłych, ponieważ wielu z nich ma trudności z dostępem do pracy i edukacji.

Program ma zasadnicze znaczenie dla reakcji Wielkiej Brytanii na sytuację w Hongkongu i powinien koncentrować się na ochronie zagrożonych młodych ludzi.

Nadzieja na przyszłość

Poseł Partii Pracy wzywa Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do zajęcia się lukami w programie wizowym BN(O) dla mieszkańców Hongkongu
Zdjęcie dzięki uprzejmości Freepik

To, czy rząd Wielkiej Brytanii usunie lukę i rozszerzy program wizowy BN(O), pozostaje niepewne.

Zwolennicy mają nadzieję, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych uzna sytuację za pilną i podejmie działania w celu ochrony tych młodych aktywistów.

Presja polityczna ze strony parlamentarzystów, grup społeczeństwa obywatelskiego i władz lokalnych powoduje rosnące zapotrzebowanie na natychmiastowe działania.

Wielu młodych protestujących Hongkończyków szuka alternatywnych dróg, aby opuścić miasto.

Wielu ma jednak nadzieję, że Wielka Brytania wkroczy do akcji i zaoferuje im taką samą ochronę, jaką mają ich starsi koledzy.