Przyjazdy małych łodzi do Wielkiej Brytanii przekraczają 150 000, wywołując gorącą debatę na temat imigracji

| 31 grudnia, 2024
Przyjazdy małych łodzi do Wielkiej Brytanii przekraczają 150 000, wywołując gorącą debatę na temat imigracji
Zdjęcie dzięki uprzejmości Harald Schmidt via iStock

Od 2018 r. liczba małych łodzi przybywających do Wielkiej Brytanii (UK) przez kanał La Manche osiągnęła ponad 150 000.

Według oficjalnych danych rządowych, całkowita liczba przybyłych wyniosła 451 w sam dzień Bożego Narodzenia.

W sumie w podróż wyruszyło 11 łodzi, a w najbliższych dniach spodziewane są kolejne.

Te często niebezpieczne podróże stały się centralnym punktem brytyjskiej debaty imigracyjnej.

Po raz kolejny wywołało to obawy o bezpieczeństwo granic, zobowiązania humanitarne i przestępczość zorganizowaną.

Tendencja wzrostowa w ciągu siedmiu lat odzwierciedla rosnącą złożoność zarządzania migracją.

Przywódcy polityczni i aktywiści są podzieleni co do tego, jak najlepiej zająć się tą kwestią.

Przyjazdy małych łodzi: tendencja wzrostowa

Przeprawy małymi łodziami dramatycznie wzrosły w ciągu ostatnich siedmiu lat.

W 2018 r. tylko 299 osób odbyło tę niebezpieczną podróż. W 2019 r. odnotowano 1 843 przeprawy, a w 2020 r. 8 466.

Jednak do 2022 roku liczba ta wzrosła do 45 774, w porównaniu z 28 526 odnotowanymi w całym 2021 roku.

Chociaż w 2023 r. odnotowano spadek do 29 437 przekroczeń granicy, liczba ta wzrosła w 2024 r., a w grudniu odnotowano 35 898 migrantów.

Stanowi to 22-procentowy wzrost w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r., ale spadek o ten sam procent w 2022 r.

Tylko w tegoroczne Boże Narodzenie na 11 małych łodziach przybyło 451 osób, a w Boxing Day kolejnych 407.

Te wakacyjne przyjazdy sprawiły, że łączna liczba przepraw przez kanał La Manche od 2018 r. przekroczyła 150 000.

Według danych francuskiej straży przybrzeżnej, w tym roku około 50 osób zginęło podczas próby przepłynięcia kanału La Manche.

Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) poinformowała również o kilku innych zgonach migrantów, które uważa się za związane z próbami przekroczenia granicy.

Zwiększa to prawdopodobieństwo, że rok 2024 będzie najbardziej śmiercionośnym rokiem dla przepraw od czasu uruchomienia szlaków przemytniczych w 2018 roku.

Odpowiedź i obietnice rządu

Przyjazdy małych łodzi do Wielkiej Brytanii przekraczają 150 000, wywołując gorącą debatę na temat imigracji
Zdjęcie dzięki uprzejmości Mikhail Nilov via Pexels

Ten nowy kamień milowy nastąpił po tym, jak minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Yvette Cooper powiedziała, że rząd ma moralny obowiązek zajęcia się kwestią przyjazdów małych łodzi.

„Musimy ścigać gangi przestępcze wykorzystujące bezbronne osoby i narażające ich życie na niebezpieczeństwo” – powiedziała.

Cooper podkreślił również plany zwiększenia bezpieczeństwa granic i przyspieszenia wydalania osób bez prawa do legalnego pobytu.

Krajowa Agencja ds. Przestępczości poinformowała, że prowadzi około 70 dochodzeń w sprawie zorganizowanej przestępczości imigracyjnej lub handlu ludźmi.

Minister Spraw Wewnętrznych podkreślił, że są „zdeterminowani, aby poczynić postępy” w rozwiązywaniu problemu zaległości w składaniu wniosków o azyl, zgodnie z The Independent.

Powiedziała, że zmniejszają zależność od „nieodpowiednich i niezwykle kosztownych” hoteli, w których przebywają osoby ubiegające się o azyl.

Administracja pracy wezwała do współpracy międzynarodowej w celu rozbicia sieci przemytniczych umożliwiających te niebezpieczne przejścia.

Nie zobowiązała się jednak do podania konkretnego terminu, w którym spodziewa się, że liczba ta „gwałtownie spadnie”.

Rzecznik rządu powiedział: „Wszyscy chcemy położyć kres niebezpiecznym przeprawom małymi łodziami, które zagrażają życiu i podważają bezpieczeństwo naszych granic”.

Krytyka i przeciwstawne poglądy

Obecny rząd Partii Pracy obwinia poprzednią administrację za gwałtowny wzrost migracji z Wielkiej Brytanii.

Konserwatyści wyrazili jednak obawy co do skuteczności rządowych strategii, zgodnie z The Guardian.

Minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni Chris Philp nazwał „zniewagą” fakt, że Partia Pracy zezwoliła na przybycie 858 małych łodzi w Boże Narodzenie i Boxing Day.

Dodał, że wzrost liczby nielegalnych przekroczeń granicy jest „nie do przyjęcia”, podkreślając potrzebę silniejszych środków odstraszających.

Philp zasugerował ożywienie porzuconego planu relokacji do Rwandy, który miał na celu wysłanie osób ubiegających się o azyl do Rwandy, aby powstrzymać przeprawy małymi łodziami.

„Likwidując środek odstraszający w Rwandzie, zanim się rozpoczął, Partia Pracy nas zawiodła. Widzieliśmy, że środki odstraszające od przeprowadzek działają w Australii” – stwierdził Philp.

Odkąd w lipcu premier Sir Kier Starmer objął urząd Number 10 po wyborach, do kraju przybyło ponad 22 324 małych łodzi.

Od tego czasu zobowiązał się do ograniczenia modeli biznesowych gangów przemytniczych i zacieśnienia współpracy z innymi krajami.

Starmer wyraził również otwartość na płacenie innym krajom za pomoc w walce z nielegalną migracją do Wielkiej Brytanii.

Rola gangów przemytniczych w przyjazdach małych łodzi

Przyjazdy małych łodzi do Wielkiej Brytanii przekraczają 150 000, wywołując gorącą debatę na temat imigracji
Zdjęcie dzięki uprzejmości Gerda Altmanna za pośrednictwem Pixabay

Chociaż w Wielkiej Brytanii odnotowano gwałtowny wzrost liczby przepraw przez kanał La Manche, liczba ta pozostaje niższa niż w niektórych krajach europejskich.

Na przykład Włochy odnotowały ponad 136 000 przybyszów drogą morską w 2023 roku. Hiszpania i Grecja również borykają się ze znacznymi przepływami migracyjnymi przez Morze Śródziemne.

Jednak wyjątkowe położenie geograficzne Wielkiej Brytanii stwarza wyraźne wyzwania, szczególnie w zakresie patrolowania granicy morskiej.

Jedną z głównych przyczyn tego zjawiska jest obecność zorganizowanych sieci przemytniczych.

Te grupy przestępcze wykorzystują bezbronnych migrantów, używając TikTok do reklamowania „pakietów”, które obiecują bezpieczny przejazd, zakwaterowanie i pracę w Wielkiej Brytanii.

The Times donosi, że umowy te mogą kosztować do 12 000 funtów na osobę i często wiążą się z przepełnionymi łodziami lub ukrytym transportem w ciężarówkach.

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zobowiązało się do nałożenia surowszych kar na przemytników i współpracy z firmami technologicznymi w celu usunięcia reklam online dotyczących nielegalnego przekraczania granicy.

Równoważenie bezpieczeństwa granic i humanitaryzmu

Kwestia przyjazdów małych łodzi wykracza poza bezpieczeństwo granic i rodzi ważne pytania dotyczące zobowiązań humanitarnych.

Wielu migrantów podejmuje te niebezpieczne podróże, aby uciec przed wojną, prześladowaniami i ubóstwem.

Rosnąca liczba uchodźców nadwyrężyła jednak brytyjski system azylowy, a zaległe sprawy powodują opóźnienia dla osób poszukujących bezpieczeństwa.

Minister spraw wewnętrznych Cooper przyznał, że potrzebne jest zrównoważone podejście.

„Potrzebujemy zdecydowanego egzekwowania przepisów dotyczących nielegalnego przekraczania granicy, ale musimy również zapewnić, że osoby z prawdziwymi roszczeniami będą traktowane sprawiedliwie” – powiedziała.

Proponowane strategie obejmują większe wsparcie dla bezpiecznych i legalnych szlaków migracyjnych oraz zajęcie się podstawowymi przyczynami migracji w krajach pochodzenia.

Krytycy już teraz twierdzą, że obecna polityka jest niewystarczająca. Jednak pełny wpływ nowych strategii nabierze kształtu w nadchodzących latach.