Rząd Zjednoczonego Królestwa (UK) rozszerza program elektronicznego zezwolenia na podróż (ETA) na wszystkich obywateli bez wizy odwiedzających ten kraj.
Zmiana ta, która ma zostać wprowadzona w 2025 r., wywołała dyskusje na temat równowagi między bezpieczeństwem narodowym a turystyką.
Szef Komisji Spraw Wewnętrznych Guernsey bronił ETA jako kluczowego narzędzia do wzmocnienia bezpieczeństwa kraju.
Spraw Wewnętrznych Rob Prow powiedział BBC: „Chodzi o uniemożliwienie wjazdu do Wielkiej Brytanii lub Wspólnej Strefy Podróżowania osobom, które naszym zdaniem mogłyby wyrządzić szkodę społeczeństwu”.
Stany Guernsey stwierdziły, że „nie będzie to miało wpływu” na osoby podróżujące z Baliwatu do Wielkiej Brytanii.
Jednak osoby podróżujące bezpośrednio do Guernsey nie muszą uzyskiwać ETA do końca 2025 roku.
Prow powiedział, że jego komisja jest bardzo zaangażowana w dyskusję na temat wprowadzenia systemu ETA dla Wysp Normandzkich.
Obecnie do końca lata 2025 r. obowiązuje system umożliwiający francuskim turystom jednodniowym wjazd na Guernsey przy użyciu wyłącznie dokumentów tożsamości.
Po wdrożeniu system ETA będzie wymagał od takich podróżnych ubiegania się o zezwolenie na podróż przy użyciu paszportu.
Prow powiedział, że podróżowanie z dowodem osobistym „maleje”, ponieważ cyfrowe zezwolenia oparte na paszportach są zgodne z globalnymi trendami bezpieczeństwa.
Utrzymuje on, że długoterminowe korzyści z systemu ETA przeważą nad krótkoterminowymi wyzwaniami.
„Inne kraje z powodzeniem wprowadziły cyfrowe zezwolenia na podróż, a podróżni się do nich dostosowali” – wyjaśnił Prow.
Program ETA może kosztować Wyspy Normandzkie miliony
Podczas gdy urzędnicy bronią programu jako niezbędnego dla bezpieczeństwa, krytycy twierdzą, że posunięcie to może zaszkodzić brytyjskiej branży turystycznej i gospodarce.
Simon Calder, korespondent podróżniczy The Independent, ostrzegł, że program ETA może poważnie wpłynąć na turystykę na Jersey i Guernsey.
Wyjaśnił, że nawet krótkie jednodniowe wycieczki z Normandii będą wymagały paszportu, opłaty i wcześniejszej rejestracji online.
Dodatkowe wymagania i koszty mogą pogorszyć i tak już osłabioną branżę turystyczną z powodu Brexitu i pandemii.
„Będzie to oczywiście rozpaczliwe dla branży turystycznej, która ma za sobą kilka naprawdę trudnych lat” – napisał.
Calder oszacował straty finansowe wynikające z ETA na około 4 miliardy funtów rocznie dla Wielkiej Brytanii i terytoriów zależnych Korony.
Dodał, że same Wyspy Normandzkie będą miały milionowe przychody z turystyki.
Minister ds. zrównoważonego rozwoju gospodarczego Jersey, zastępca Kirsten Morel, zdecydowanie opowiada się za utrzymaniem kart identyfikacyjnych.
„Możemy udowodnić Wielkiej Brytanii, że jest to bezpieczny system i moim zdaniem nie ma powodu, dla którego mielibyśmy to zmieniać” – powiedział BBC.
Morel podkreślił: „Utrata tysięcy jednodniowych turystów na wyspach będzie miała znaczący wpływ na gospodarkę”.
Robert Mackenzie z Channel Islands Travel Group wyjaśnił, że jednodniowe wycieczki z Francji „są bardziej krótkoterminową decyzją”.
Ci, którzy nie mają wcześniejszego ETA, nie mogą przyjechać i mogą szybko zmienić zdanie, chyba że istnieje porozumienie takie jak to obecne.
„Ale być może teraz wydaje się to mniej prawdopodobne dzięki temu nowemu programowi” – powiedział Mackenzie, wyrażając swoje rozczarowanie.
Więcej informacji na temat negatywnego wpływu ETA na podróże i turystykę
Brytyjska branża turystyczna ucierpiała od czasu wprowadzenia w październiku 2021 r. zakazu wjazdu do kraju dla Europejczyków posługujących się wyłącznie dowodami osobistymi.
Decyzja ta ma wpływ na około 300 milionów obywateli Unii Europejskiej (UE), którzy używają dowodów osobistych zamiast paszportów, co utrudnia im odwiedzanie Wielkiej Brytanii.
W aktualizacji przepisów imigracyjnych Wielkiej Brytanii z września 2024 r. stwierdzono, że każdy ubiegający się o ETA musi użyć swojego paszportu.
Irlandia Północna obawia się również, że system ETA może zniechęcić podróżnych do odwiedzania Republiki Irlandii.
Prawie 70 procent turystów z Irlandii Północnej podróżuje przez Republikę Irlandii, a dodatkowe wymagania i koszty mogą ich odstraszyć.
Port lotniczy Heathrow apeluje również do rządu, aby nie wymagał ETA od podróżnych tranzytowych.
Ma to na celu uniknięcie utraty milionów pasażerów, a co za tym idzie, statusu centralnego węzła komunikacyjnego.
Utrata pasażerów może mieć wpływ nie tylko na lotnisko, ale także na brytyjskie linie lotnicze, które w dużej mierze polegają na podróżnych tranzytowych.
The Independent opublikował analizę opartą na spadku liczby podróżnych tranzytowych z krajów Zatoki Perskiej, w których wprowadzono w życie ETA.
Lotnisko Heathrow, branża lotnicza i szeroko pojęta gospodarka Wielkiej Brytanii mogą stracić miliardy funtów z powodu utraty pasażerów tranzytowych.
Obawy te mają kluczowe znaczenie, ponieważ brytyjska turystyka i podróże dopiero zaczęły wychodzić z pandemii.
ETA to krok w kierunku usprawnienia globalnych podróży
ETA to cyfrowe zezwolenie na podróż, o które obywatele nieposiadający wizy muszą wystąpić i otrzymać przed wizytą w Wielkiej Brytanii.
Pozwala to władzom na wstępną kontrolę podróżnych, gromadząc niezbędne informacje dotyczące bezpieczeństwa przed ich przybyciem.
Aplikacje ETA kosztują 10 funtów i, jeśli zostaną przyznane, będą ważne przez dwa lata lub do momentu wygaśnięcia paszportu, z którym są powiązane, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej.
Pozwala ona na wielokrotne krótkie podróże trwające krócej niż sześć miesięcy, więc podróżni nie muszą ubiegać się o nią za każdym razem.
Obecnie obywatele Bahrajnu, Kuwejtu, Omanu, Kataru, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich muszą posiadać ETA na wizytę w Wielkiej Brytanii.
Od 8 stycznia 2025 r. obywatele spoza Europy nieposiadający wizy muszą posiadać ETA, aby odwiedzić Wielką Brytanię. Wnioski zostaną otwarte 27 listopada 2024 r.
W dniu 2 kwietnia 2024 r. obywatele europejscy, z wyjątkiem obywateli Irlandii, muszą posiadać ETA przed podróżą do Wielkiej Brytanii. Mogą ubiegać się o ETA od 5 marca 2024 r.
Brytyjski system ETA nie jest całkowicie nowy. Jest on podobny do systemów zezwoleń cyfrowych stosowanych w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii.
Decyzja Wielkiej Brytanii o rozszerzeniu systemu ETA jest częścią szerszego globalnego trendu zmierzającego do zaostrzenia bezpieczeństwa granic poprzez autoryzację cyfrową.
W miarę jak świat staje się coraz bardziej połączony, kraje szukają sposobów na lepsze zarządzanie przepływem odwiedzających przy jednoczesnym uwzględnieniu kwestii bezpieczeństwa.
UE uruchomi również własny cyfrowy system autoryzacji podróży, Europejski System Informacji o Podróży i Autoryzacji(ETIAS).
ETIAS jest podobny do brytyjskiego ETA; oba są przeznaczone dla obywateli nieposiadających wizy i mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa i usprawnienie podróży.