Brytyjski premier „zdecydowany” utrzymać kontrole graniczne w Calais pomimo krytyki ze strony francuskich urzędników

| 9 grudnia, 2024
Zdjęcie Alex Vasey via Unsplash

Premier Wielkiej Brytanii, Sir Keir Starmer, nalega na utrzymanie brytyjskich kontroli granicznych w Calais we Francji.

Dzieje się tak po tym, jak francuscy burmistrzowie z północnych miast wezwali swój rząd do zniesienia porozumienia, które na to zezwalało.

Burmistrzowie powołują się na pogłębiający się kryzys migracyjny w Wielkiej Brytanii, niewydolny system azylowy i brak rozwiązania problemu nielegalnej pracy.

Porozumienie z Le Touquet i kontrole graniczne w Calais

Zgodnie z porozumieniem z Le Touquet, funkcjonariusze brytyjskich służb granicznych mogą przeprowadzać kontrole imigracyjne w Calais, zanim pasażerowie przekroczą kanał La Manche.

Porozumienie to, znane jako „zestawione kontrole”, zostało podpisane w 2003 r. i ma na celu uproszczenie zarządzania granicami i zwiększenie bezpieczeństwa.

Jednak francuscy burmistrzowie na północnym wybrzeżu Opal, w tym Calais i 14 innych, twierdzą, że porozumienie niesprawiedliwie przenosi ciężar na ich miasta.

Pozostawia to lokalnym władzom francuskim konieczność radzenia sobie z rosnącą liczbą migrantów próbujących dotrzeć do Wielkiej Brytanii.

Burmistrz Calais Natacha Bouchart była szczególnie głośna, stwierdzając: „Musimy uporać się z Brytyjczykami, to wystarczy”.

Rosnąca frustracja francuskich burmistrzów

Brytyjski premier "zdecydowany" utrzymać kontrole graniczne w Calais pomimo krytyki ze strony francuskich urzędników
Zdjęcie dzięki uprzejmości Radka Homoli za pośrednictwem Unsplash

Koalicja francuskich burmistrzów wezwała do renegocjacji lub całkowitego zniesienia porozumienia z Le Touquet.

Grupa, której przewodzi burmistrz Calais Natacha Bouchart, oskarżyła Wielką Brytanię o hipokryzję, ponieważ chce powstrzymać przeprawy łodziami, jednocześnie przyjmując prawie 70 procent nielegalnych migrantów.

We wspólnym oświadczeniu burmistrzowie skrytykowali Wielką Brytanię za to, co uważają za porażkę w zarządzaniu nielegalną migracją.

Twierdzą oni, że powolne rozpatrywanie wniosków o azyl w Wielkiej Brytanii i polityka dotycząca nielegalnej pracy zachęcają migrantów do gromadzenia się w północnej Francji.

Powołali się oni na fakt, że Wielka Brytania nie rozprawiła się z nielegalnym zatrudnianiem nieudokumentowanych pracowników, co działa jako „czynnik przyciągający” migrantów.

Sytuacja ta doprowadziła do przepełnienia obozów, nadwyrężając lokalne zasoby pobliskich miast.

W odpowiedzi francuscy burmistrzowie wezwali do utworzenia „centrów humanitarnych” z dala od francuskiego wybrzeża.

Wzywają oni Wielką Brytanię do ustanowienia „legalnych szlaków” dla migrantów, aby uniknąć napędzania gangów przemytniczych.

W tym roku ponad 33 000 migrantów nielegalnie przekroczyło kanał La Manche, co już jest liczbą wyższą niż w całym 2023 roku.

Dodatkowo, od początku roku około 60 osób zginęło próbując przedostać się na drugą stronę.

Zlecanie ochrony brytyjskich granic francuskim urzędnikom

Pod rządami Partii Konserwatywnej Wielka Brytania podpisała umowę o wartości 500 milionów funtów na finansowanie francuskiej policji na plażach w celu przeciwdziałania nielegalnym przeprawom.

Początkowo liczba udanych prób spadła o jedną trzecią, ale obecnie znacznie wzrosła o 20 procent od zeszłego roku.

Bruno Retailleau, nowy francuski minister spraw wewnętrznych, stwierdził, że Wielka Brytania nie może już „zlecać” ochrony granic Kanału La Manche Paryżowi.

Obwinił Brexit za zniszczenie współpracy imigracyjnej między Wielką Brytanią a Francją. Powiedział, że są gotowi na „starcie” w sprawie bezpieczeństwa granic.

„Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale musimy zmienić tę relację”, powiedział Retailleau w raporcie The Telegraph.

Wezwał do zawarcia kompleksowego porozumienia między Wielką Brytanią a Unią Europejską (UE) przed spotkaniem z minister spraw wewnętrznych Yvette Cooper 9 grudnia.

Retailleau powiedział, że renegocjacje nie powinny koncentrować się na pieniądzach, ale na skuteczności strategii mających na celu powstrzymanie nielegalnego przekraczania granicy.

„Francja nie może zająć się tą kwestią sama. Wielka Brytania musi odegrać pełną rolę, podobnie jak nasi europejscy partnerzy” – oświadczył francuski minister.

Premier Starmer jest zdecydowany utrzymać kontrole graniczne w Calais

Pomimo wezwań do jego zniesienia, premier Wielkiej Brytanii Starmer nalega, aby obecne porozumienie pozostało w mocy.

Powiedział, że kontrole są niezbędne dla bezpieczeństwa granic Wielkiej Brytanii i skutecznego zarządzania migracją.

„Podejmuję tę kwestię z francuskimi władzami, ponieważ jest to bardzo ważny przepis”, powiedział, zgodnie z raportem BBC.

Starmer podkreślił swoje obawy, dodając, że jest „zdeterminowany, aby upewnić się, że kontrole będą przeprowadzane tam, gdzie są potrzebne”.

Brytyjski minister spraw wewnętrznych Cooper przyznał, że Wielka Brytania potrzebuje bardziej zdecydowanych działań przeciwko nielegalnej pracy.

Stwierdziła, że kiedy nowy rząd Partii Pracy objął urząd, liczba migrantów przekraczających granicę znacznie wzrosła.

Kwestie humanitarne

Brytyjski premier "zdecydowany" utrzymać kontrole graniczne w Calais pomimo krytyki ze strony francuskich urzędników
Zdjęcie dzięki uprzejmości Ahmed Akacha via Pexels

Wielu migrantów uciekających przed wojną lub ubóstwem mieszka w prowizorycznych obozach wokół Calais, czekając na możliwość przepłynięcia kanału La Manche.

Warunki w tych obozach są często tragiczne, z ograniczonym dostępem do podstawowych środków do życia i częstymi nalotami policji.

Nadzór francuskiej policji zmusił łodzie przemytnicze do rozproszenia się wzdłuż wybrzeża, wodując z nowych plaż, aby uniknąć wykrycia.

Ta taktyka sprawiła, że migranci wybrali dłuższe i bardziej niebezpieczne trasy, zwiększając ryzyko śmierci.

Grupy humanitarne i organizacje charytatywne zajmujące się uchodźcami wezwały oba rządy do priorytetowego traktowania dobrobytu migrantów.

Domagali się również stworzenia bezpiecznych i legalnych dróg dla osób ubiegających się o azyl, które mogłyby przybyć do Wielkiej Brytanii z Francji.

Jednakże, według raportu The Independent, zostało to odrzucone przez rząd Partii Pracy.

Kolejne kroki

Kwestia ta stała się wezwaniem do ściślejszej współpracy w całej Europie w celu skuteczniejszego zarządzania przepływami migracyjnymi.

Obejmuje to nie tylko zarządzanie granicami, ale także zajęcie się podstawowymi przyczynami migracji w krajach pochodzenia migrantów.

Rząd Wielkiej Brytanii zobowiązał się do przyspieszenia rozpatrywania wniosków o azyl i wdrożenia bardziej rygorystycznych środków przeciwko nielegalnemu zatrudnieniu.

Starmer zobowiązał się do zmniejszenia liczby przekroczeń granicy przez migrantów poprzez zwalczanie gangów przestępczych, które ułatwiają im podróżowanie.

Wielka Brytaniazainwestowała 150 milionów funtów w ciągu dwóch lat, aby sfinansować swoje nowe Dowództwo Bezpieczeństwa Granic (BSC), które poprowadzi i osiągnie ten cel.

Podpisała również umowy z krajami, aby powstrzymać ludzi przed opuszczaniem ich własnych krajów.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych prowadzi również szeroko zakrojoną walkę z pracodawcami, którzy naruszają zasady dotyczące wiz pracowniczych i nadużywają innych przepisów wizowych.

W miarę wzrostu napięć zarówno Wielka Brytania, jak i Francja muszą znaleźć sposób na zrównoważenie obaw o bezpieczeństwo z obowiązkami humanitarnymi.

Wielka Brytania raczej nie zrezygnuje z kontroli granicznych w Calais, ponieważ porozumienie z Le Touquet pozostaje kluczową częścią brytyjskiej polityki granicznej.

Negocjacje mogą koncentrować się na zapewnieniu większego wsparcia finansowego dla władz francuskich lub zwiększeniu współpracy w zwalczaniu nielegalnej pracy.