Belgijskie „prawo Frontexu” zatrzymuje agentów granicznych UE w punktach wjazdu, w tym na wjeździe do Wielkiej Brytanii

| 8 maja, 2024
Belgijskie "prawo Frontexu" zatrzymuje agentów granicznych UE w punktach wjazdu, w tym na wjeździe do Wielkiej Brytanii

Belgia zwiększa bezpieczeństwo swoich granic, przyjmując ustawę, która rozmieszcza do 100 funkcjonariuszy straży granicznej Frontex na swoich przejściach granicznych.

Obejmuje to lotniska, porty morskie, tunel Eurostar i stację Bruksela Midi, główny węzeł kolejowy do Wielkiej Brytanii.

Dworzec Midi w Brukseli jest kluczowym punktem wjazdu dla wielu podróżnych z Wielkiej Brytanii i UE.

Frontex to Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej Unii Europejskiej, która zarządza zewnętrznymi granicami UE.

Belgijski Parlament Federalny przyjął ustawę 2 maja, stosunkiem głosów 68 do 11. Belgijska Rada Stanu również już go zatwierdziła.

Niektórzy nazwali ustawę „prawem Frontexu”, ponieważ pozwala ona również agentom Frontexu na aresztowanie, zatrzymanie i odmowę wjazdu migrantom.

Oznacza to, że Frontex może również deportować i eskortować migrantów zmuszonych do powrotu do kraju pochodzenia.

Ustawa po raz pierwszy upoważnia unijną agencję graniczną do prowadzenia takich działań na belgijskich przejściach granicznych.

Mogą oni jednak wykonywać takie uprawnienia wyłącznie w obecności funkcjonariusza belgijskiej policji federalnej.

Belgijski minister sprawiedliwości i Morza Północnego, Paul Van Tigchelt, oraz Annelies Verlinde, minister spraw wewnętrznych, reform instytucjonalnych i demokratycznej odnowy Belgii, zaproponowali projekt ustawy na początku kwietnia.

Ustawa ma również na celu wzmocnienie bezpieczeństwa granic kraju i przyczynienie się do ogólnego bezpieczeństwa Unii Europejskiej.

Belgijska ustawa Frontex pojawiła się miesiąc po tym, jak Parlament Europejski zagłosował za bardziej ujednoliconą polityką azylową i migracyjną.

Prawo Frontexu może prowadzić do nadużyć i łamania praw człowieka

Idealnie byłoby, gdyby straż graniczna Frontexu wspierała lokalną belgijską policję i wykonywała polecenia władz belgijskich.

Ustawodawcy i organizacje społeczeństwa obywatelskiego wyraziły jednak obawy, że sformułowania zawarte w ustawie są niejasne i niewystarczająco jasne.

Obawiają się, że może to doprowadzić do tego, że unijni agenci graniczni będą działać bez nadzoru, co doprowadzi do nadużyć i łamania praw człowieka.

Brussels Times nazwał to „niebezpiecznym precedensem”, powołując się na historię złego traktowania migrantów i osób ubiegających się o azyl przez Frontex.

Sprzeciwiający się temu posłowie kwestionowali, czy agenci Frontexu mogą dokonywać aresztowań tylko w określonych punktach wjazdu, czy też w dowolnym miejscu na belgijskiej ziemi.

Pojawiły się również obawy o to, czy agenci graniczni UE będą mogli nosić broń palną, tak jak lokalna policja.

Organizacje charytatywne zajmujące się uchodźcami skrytykowały projekt ustawy za przyznanie Frontexowi takich samych uprawnień jak belgijskim władzom federalnym.

„Obecna ustawa daje zbyt wiele swobody następnemu rządowi, mimo że Frontex nie ma zbyt dobrych osiągnięć”, powiedział Thomas Willekens z Refugeework Flanders (Vluchtelingenwerk Vlaanderen) w wywiadzie dla The Brussels Times.

Belgijski rząd oświadczył, że pracuje nad dekretem królewskim, aby dokładniej określić zakres i uprawnienia straży granicznej Frontex.

Jak wpłynie to na podróże między Wielką Brytanią a Belgią?

Europejska Partia Konserwatywna twierdzi, że nowe prawo „może stanowić precedens dla europeizacji bezpieczeństwa granic w całej UE”.

Rozmieszczenie agentów Frontexu jest następstwem zwiększonych obaw o przestępstwa popełniane przez migrantów i niedoboru personelu w węzłach transportowych.

To, czy brukselskie prawo Frontex wpłynie na podróże Eurostar między Wielką Brytanią a UE, pozostaje niejasne.

Dworzec Midi w Brukseli jest bramą do Wielkiej Brytanii po Brexicie, podobnie jak bramy między Wielką Brytanią a Francją.

Władze brytyjskie i francuskie mają już spory dotyczące osób ubiegających się o azyl przepływających przez kanał La Manche po Brexicie.

Irlandia zaczęła być częścią tego sporu, ponieważ osoby ubiegające się o azyl uciekają do Dublina przez Irlandię Północną, aby uniknąć brytyjskiej ustawy o Rwandzie.

W lutym 2024 r. rząd brytyjski i Frontex uzgodniły porozumienie robocze w celu koordynacji i zwalczania nielegalnej migracji.

Jednym z zadań Frontexu jest współpraca z państwami członkowskimi UE i krajami sąsiadującymi w celu zwalczania nielegalnej migracji i przestępczości transgranicznej.

Koncentruje się również głównie na ochronie południowej granicy UE.

Pomimo współpracy z policją północnoeuropejską, jest ona wzywana na sporadyczne misje na Bałkany Zachodnie i do Afryki Północnej.

Pomimo bycia oficjalną agencją, Frontex został oskarżony o łamanie praw człowieka wobec osób ubiegających się o azyl.

Travel Tomorrow poinformowało, że w lutym organizacja praw człowieka 11.11.11. oskarżył Frontex o przeprowadzenie 346 004 nielegalnych powrotów w 2023 r.

Odepchnięcie ma miejsce, gdy migrant zostaje zawrócony z granicy kraju, zanim będzie mógł ubiegać się o ochronę. Jest to nielegalne zarówno w świetle prawa europejskiego, jak i międzynarodowego.